6 października odbyły się kolejne warsztaty artystyczne z akwarelistką z Zielonej Góry Agnieszką Kujawą-Bartosik w ramach projektu „EtnoKultura? Jestem na tak”, który został zainspirowany i realizowany w naszej bibliotece. Trzecie i ostatnie już spotkanie z tą artystką w ramach tego cyklu (mamy nadzieję, że nie ostatnie w ogóle!) to rodzaj podsumowania wcześniejszych zajęć. Pani Agnieszka częściowo oddała nam inicjatywę w poszukiwaniu tematu. Prosiła wcześniej, żebyśmy wybrali takie miejsca w naszym regionie, w których lubimy spędzać czas. Oczywistym wyborem były lasy, bo nie brakuje ich w naszej okolicy. Na początek jednak wskazała na bardzo istotną cechę malarstwa akwarelowego, jaką jest spontaniczność, lekkość, uproszczenie, schematyczność oraz swoista zabawa plamami kolorów. Dobra akwarela w pewnym sensie sama się maluje, jeśli nie przeszkadza się swobodnie płynąć wodzie zmieszanej z pigmentem. Sztuka polega na tym, żeby umiejętnie mieszać farby, swobodnie nanosić na papier barwne plamy w odpowiedniej kolejności (od najjaśniejszych po ciemniejsze). My mamy obserwować, nie przeszkadzać im się rozpływać, nie poprawiać i – wykorzystując wyobraźnię – „iść za nimi”. Malować metodą alla prima, co znaczy dosłownie „od pierwszego razu”. Jakie to trudne!
Na początek krótka rozgrzewka – bardzo krótki barwny szkic (od razu farbami) prostego krajobrazu na małym formacie – niebo, pasek lasu i trzcin w oddali, jezioro lub rzeka, kilka drewnianych pali, delikatne odbicia w wodzie. Najtrudniejsza okazała się dla nas świadoma rezygnacja ze szczegółów. Pejzaż miał pozostać bardzo uproszczony, umowny. Każdy rozwiązał to zupełnie inaczej.
W drugiej części zajęć „weszliśmy” do lasu. Trochę już jesiennego, bo pod drzewami sporo rudych liści. Wszyscy dostaliśmy takie samo zdjęcie (Bory Dolnośląskie), ale miało być tylko inspiracją do swobodnej interpretacji tego tematu. Kilka wskazówek prowadzącej zajęcia na początek, a dalej już sami musieliśmy zmagać się z wodą zabarwioną pigmentami farb akwarelowych. Format dużo większy, więc i wyzwanie poważniejsze. Panie Agnieszka bacznie obserwowała nasze postępy, czasem coś tam radziła, ale zdecydowanie samodzielnie musieliśmy wykorzystywać zdobyte wcześniej umiejętności, żeby oddać grę świateł i cieni. Niebywałe, jak różnie można zinterpretować ten sam temat! Powstały prace o zróżnicowanej kolorystyce, nastroju, klimacie. Im mamy więcej świadomości na temat tej wymagającej techniki, tym szybciej dostrzegamy jakieś uchybienia, błędy, miejsca, które powinniśmy inaczej przedstawić. Dużo jeszcze przed nami w akwareli…
Biblioteka w Polkowicach bardzo celnie trafiła z tym projektem. Dzięki spotkaniom z różnymi artystami powstała w miarę stała grupa entuzjastów warsztatów artystycznych. Chcemy się nadal spotykać i uczyć nowych rzeczy pod okiem zapraszanych rysowników i malarzy.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury. EtnoPolska. Edycja 2023. Zadanie „EtnoKultura? Jestem na tak!”
red. M.Gardyza